Istnienie Boga

	Smolny napisał:
	... i stary mnie z domu pogoni...

Czemu?

Post został pochwalony 0 razy

To teraz ja!

Po pierwsze - najgłupsze co Smolny powiedział to po co oficjalnie wystąpić z kregu chrześcijan.... Mianowicie z takich powodów z jakich ty tam jesteś i cię to cieszy. Dla poglądu. Np. Myślisz że ja dla szpanu noszę koszulkę z Che? To też sprawa poglądu, i chęci powiedzenia "Ja tak uważam i możecie mi naskoczyć".

Dwa - Bibilia tzn. Sklejka różnych dokumentów i pism z tamtego okresu okresu - to fakt niepodważalny. Więc dla tego sama sobie przeczy. Np. księga Hioba przeczy większości Bibli, to samo Genesis...

Po trzecie - Po moich doświadczeniach z ludźmi należącymi do OAZY, twierdze iż są oni mniej więcej na poziomie Wszechpolaków. Najczęściej spotykałem się z nimi jako nawiedzonymi harcerzami. Np. Jeden z nich napisał do namiestnictwa ZHP list z prośbą o wyrzucenie mnie z tejże organizacji, pisząc iż jestem bratnią duszą antychrysta... I jak was traktować powarznie drodzy OAZOWICZE?

Post został pochwalony 0 razy

Powiem tak, jesteśmy totalnie jebniętą malowniczą grupą indywidualności, często o skrajnie odmiennych poglądach. Aleśmy się dobrali ^__^

	YKH napisał:
	Po pierwsze - najgłupsze co Smolny powiedział to po co oficjalnie wystąpić z kregu chrześcijan.... Mianowicie z takich powodów z jakich ty tam jesteś i cię to cieszy. Dla poglądu. Np. Myślisz że ja dla szpanu noszę koszulkę z Che? To też sprawa poglądu, i chęci powiedzenia "Ja tak uważam i możecie mi naskoczyć".

Nic dodać nic ująć po prostu Very Happy

Cytat:

Po trzecie - Po moich doświadczeniach z ludźmi należącymi do OAZY, twierdze iż są oni mniej więcej na poziomie Wszechpolaków. Najczęściej spotykałem się z nimi jako nawiedzonymi harcerzami. Np. Jeden z nich napisał do namiestnictwa ZHP list z prośbą o wyrzucenie mnie z tejże organizacji, pisząc iż jestem bratnią duszą antychrysta... I jak was traktować powarznie drodzy OAZOWICZE?

Bratnia dusza antychrysta XD?
I jak tu nie czuć do Ciebie sympatii ^__^?

Nie no motyw mnie powalił, skąd się o tym dowiedziałeś Laughing

?

Post został pochwalony 0 razy

Powiedziała mi to jakiś dzień po wysłaniu "pisma". Ciekawostka - odpowiedź nigdy nie nadeszła...

Post został pochwalony 0 razy

Humanistyczne chaotyczne elukubracje dotyczące negacji efemerycznych pryncypiów determinujących arbitrarną cywitatywę relatywizmu immanentno-transcendentnego solipsystycznej jaźni

[link widoczny dla zalogowanych] - polecam artykuł. Z ubolewaniem muszę przyznać rację autorowi.......

Post został pochwalony 0 razy

	YKH napisał:
	Powiedziała mi to jakiś dzień po wysłaniu "pisma". Ciekawostka - odpowiedź nigdy nie nadeszła...

Podejrzewam, że Panowie z ZHP zaśmiali się wesoło, później puścili list po biurze, żeby inni pośmiali się wesoło, po czym zgnietli go w malowniczą kuleczkę i umieścili w koszu ;]

	YKH napisał:
	Humanistyczne chaotyczne elukubracje dotyczące negacji efemerycznych pryncypiów determinujących arbitrarną cywitatywę relatywizmu immanentno-transcendentnego solipsystycznej jaźni [link widoczny dla zalogowanych] - polecam artykuł. Z ubolewaniem muszę przyznać rację autorowi.......

Hm ciekawy artykuł, nie powiem.
Naszła mnie taka refleksja, że chyba jednak napisanie tytułu zajeło autorowi 50%caasu jaki spędził nad tekstem Razz

Post został pochwalony 0 razy

Racjonalista - bardzo dobry serwis, polecam wszystkim forumowiczom, ZWŁASZCZA NIEKTÓRYM Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Ykh? napisał:

To teraz ja!
Po trzecie - Po moich doświadczeniach z ludźmi należącymi do OAZY, twierdze iż są oni mniej więcej na poziomie Wszechpolaków. Najczęściej spotykałem się z nimi jako nawiedzonymi harcerzami. Np. Jeden z nich napisał do namiestnictwa ZHP list z prośbą o wyrzucenie mnie z tejże organizacji, pisząc iż jestem bratnią duszą antychrysta... I jak was traktować powarznie drodzy OAZOWICZE?

Nom ja też znam troche Oazowiczów, spaliłbym ich wszystkich.

Post został pochwalony 0 razy

	Cytat:
	Nom ja też znam troche Oazowiczów, spaliłbym ich wszystkich.

Dobra ludzie, spokojnie, bez rękoczynów Laughing

To tylko dyskusja Wink

Post został pochwalony 0 razy

	Cytat:
	Nom ja też znam troche Oazowiczów, spaliłbym ich wszystkich.

Wiecie jakjuz mówiłam należe do OAZY i jestesm normalna zwykłą walniętą świrniętą nastolatką. Nie mam bzika na punkcie Boga i innychtego typu rzeczy i ludzie z tego ośrodka też sa normalni i nie zawsze najgrzeczniejsi... i nie spaliłabym ich na stosie... kiedyś teżmyśla, że OAZA to jakis zakichany i smieszny ruch ale ajkd nich dołaczyąłm to przekonałąm się żejest tam nadto zabawnie... nie zawsze rozmawimyo Bogu-jździmy na ścianki wspinaczkowe, organizujemy normalne dyskoteki, sylwestry spotykamysiepograc w noge ....jestnaprawde symatycznie Exclamation

Post został pochwalony 0 razy

Należałem kiedyś do Oazy. Na większość z tych ludzi po prostu szkoda słów. Powtarzam większość, bo było kilka wyjątków. Obserwowałem tą dyskusje od jakiegoś czau i śledziłem ją bez brania udziału w konflikcie, nie opowiadając się po żadnej ze stron. Teraz obiektywnie mogę stwierdzić że argumenty Ryana i Lesa trafiają dużo bardziej (bo w ogóle istnieją) a wypowiedzi smolnego i Trick opierają się na jakiejś ślepej wierze, wpojonej od małego, z której ciężka zrezygnować bo towarzyszy w życiu od dłuższego czasu. Nie macie żadnych argumentów, więc raczej nikogo nie nawrócicie. Przyjmujecie to i wmawiacie sobie że wierzycie bo chcecie. Powiem tak. Smolny i Trick, nawet jeżeli ta wasza wiara jest prawdziwa, musicie się jej troche nauczyć. Mieć swoje stanowisko a nie być tylko jakimś bezosobowym podwładnym. Musicie wiedzieć w co wierzycie. A tym czasem przypominacie ślepe marionetki kościoła. W ten sposób daleko nie zajdziecie.

Post został pochwalony 0 razy

Popieram

Nic dodać, nic ująć Wink

Post został pochwalony 0 razy

Zgadzam się. Argument "tak bo tak" urąga naszej inteligęcji, i myślę że waszej też. Więc czekam z niecierpliwością.

Post został pochwalony 0 razy

Dobra ... juz sie nie wypowiadam...to nie moja wina że nie umeim opisac tego co czuje jak czytam co tu wypisujecie..beznadzieja. nie uczyli was w szkle o powstawania świata na histori i na lekcji religii przypomnijecie sobe co nauczyciele mowia gdy zaczynają ten temat...

Post został pochwalony 0 razy

Czasem kiedy patrze na poniektórych prof. to zgroza bierze. Trudno więc by jakoś byli autorytetami. Pozatym - nie mówimy o fakcie stworzenia świata (nawiasem mówiąc mnie nigdy nie obchodziło jak powstał. Jest i przyjmuję to jako fakt niezaprzeczalny), tylko o samym sensie i założeniu religi katolickiej czy też ogólnie chrześcijańskiej. Widzisz, kiedy ja słyszę że jakaś wyższa forma życia sprawiła że istnieje i pośrednio steruje moim życiem, i jeszcze cholera chce decydować co się ze mną stanie po śmierci, to czuję się jak ktoś niedorozwinięty. I nie podoba mi się wizja że za całą egzystencją i stworzeniem stoi wielki brodaty pan. Swoją drogą w moim małym chorym świecie bóg też ma swój odpowiednik - jest to przypadek.

Post został pochwalony 0 razy

Ooo... Witold w końcu mądrze gada Very Happy

Do czego to doszło Smile

Post został pochwalony 0 razy

	Cytat:
	kiedy ja słyszę że jakaś wyższa forma życia sprawiła że istnieje i pośrednio steruje moim życiem, i jeszcze cholera chce decydować co się ze mną stanie po śmierci, to czuję się jak ktoś niedorozwinięty.

Wspominałem też wcześniej, że zostałem ateistą po trochu z egoizmu tez, po prostu nie pasuje mi idea wyższej istoty mającej wpływ na moje życie!

Post został pochwalony 0 razy

YHM! Mam swój mózg, i nie poczebóje żeby ktoś się nademną litował i sprawiał że łaskawie przeżyje ten dzień i zalicze rok z maty...

P.S.Czy to nie szczyt nietolerancji, ze strony boga, że wymaga od kogoś żeby się do niego modlił? A jakbym ja powiedział ci "NA KOLANA! MÓDL SIĘ DO MNIE!", czy nie został bym uznany za schizofremika? Sama teoria iż mam kogoś *błagać* i *płaszczyć się* przed kimś żeby to łaskawie móc w spokoju przeżyć dzień wydaje się niesmaczna.

Post został pochwalony 0 razy

a kto to ci sie każe płaszczyć... wystarczy codzienna modlitwa zajmujaca 30 sekund...
nie uważam ze ma nademna prawo mi cos rozkazac... Razz

Ps nigdy nie podałem argumentu "bo tak" nie zawsze to czego nie widać nie istnieje... Wink

przykład> promieniowanie...

Post został pochwalony 0 razy

Właśnie!
Dlatego jestem ateistą z zamiłowaniem do filozofii satanistycznej XD

Nigdy nie rozumiałem dlaczego mam się przed nim płaszczyć, w końcu "jest miłością" Razz

Taaa, będę robił za dziwoląga w rodzince, bo za 3 tygodnie ślub ciotki i Ryan, pójdzie do kościółka. Ale głupich nie ma karku to ja tam nie ugnę Razz

Starsze ciotki będą miały o czym poplotkować Razz

Post został pochwalony 0 razy

Może się myle, ale modlitwa to rozmowa z bogiem, a więc albo prośby albo podziękowania za ich spełnienie (czemu mam wrażenie że spełniły się "przypadkiem"?). Więc w szerszym rozumieniu jest to płaszczenie się. Tak czy inaczej stosunek między tobą, a istotą "lepszą" od ciebie jaką jest w tym wypadku bóg jest na płaszczyźnie - Pan mówi, szczur słucha. Więc zawsze ten dialog chcesz czy nie będzie płaszczeniem.

Post został pochwalony 0 razy

To nie jesteś ateista... Razz

Myślisz ze ja nie wierze w szatana Confused

wiem ze istnieje tak jak reszta czyli Bóg, Jezus, Maryja... ale sie do niego nie modle...

Post został pochwalony 0 razy

Eee... a co ma piernik do wiatraka?
Tzn. nie wiem odnośnie czego był twój post Smolny, bo jeśli do odpowiedzi Witolda, to tak jakby nic nie pasuje Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ponczek dnia Pon 20:09, 02 Paź 2006, w całości zmieniany 1 raz

Satanizm, to wiara w to że człowiek jest sam sobie panem, i nie ma nikogo ponad nim. Nie wiara w szatana/lucyfera.

Post został pochwalony 0 razy

Aha, może jednak co do postu Ryana...

P.S.
Witold ma rację Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Ja tez uważam ze sam se jestem panem, nie chodze do kościoła, nie przestrzegam postow, pije i jem w nadmiernych ilościach, posiadam czesto zamilowania do nie nawisci na tle religijnym i rasowym ale wierze w Boga i pokrewne... jaki typ wiary uprawiam? Wink

Ps Bóg jest miłościa... Twisted Evil

Post został pochwalony 0 razy

Witold i Ryan, pierwszy raz od niepamiętnych czasów w pełni się z wami zgadzam Very Happy

Smolny : Rozmowa z bogiem mówisz? A co to za rozmowa, gdy jedna strona się produkuje a druga nie odpowiada Wink

Odpowiedział ci kiedyś? No to respekt Shocked

Mówisz że promieniowania nie widać chociaż istnieje... To prawda, ale to można udowodnić. A jaki argument podasz mi na istnienie boga? Cały czas czekam Wink

Możesz mi mówić że to sprawa wiary i nie ma o czym dyskutować, dla mnie cały czas będzie to głupota Laughing

Aha, jeszcze raz polecam ci lekturę Pisma Świętego oraz Biblii Szatana i zastanów się co sensowniejsze Twisted Evil

Podawałem linka już kilka razy jakby co, poszukaj sobie Wink

Tak czy inaczej pomijając sprawę wiary i tak według mnie lepiej jest pomyśleć że nikt nade mną nie "czuwa". Wolę być kowalem własnego losu Wink

Post został pochwalony 0 razy

Twój post nie ma żadnego sensu. Jedna wielka głupota.

Edit - post smolnego! nad lesem ;]

Post został pochwalony 0 razy

Les, przeczytaj cały temat od poczatku do konca to sie dowiesz jakie argumenty podałem<sam ich nie pamietam Laughing

>

dowodem sa: całun turyński, sprawy uzdrowień nie wytłumaczalne przez medycyne,
żywoty świętych...
wyrzekanie sie wiary to tak jakbys wyrzekał sie kraju lub nawet wlasnej osoby...

Post został pochwalony 0 razy

Wyrzekam się kraju. Spoko. Ale kraju nie jego spuścizny. Wyrzec się siebie nie da się. Ani duchowo ani technicznie, chyba że mówimy o samobujstwie. Całun turyński to szmata z tamtego okresu i tyle - nie ma dowodów że kiedykolwiek choćby widziała Jezusa. Uzdrowienia - przypadek, sprawa genetyki danej osoby, wkoncu autosugestia. Święci? Schizofremicy, fanatycy i bidocy z innymi chorobami psychicznymi.

Post został pochwalony 0 razy