Istnienie Boga

Ok..widze że temat się rozkręcił ..i dobrze Smile

Więc wrzucę znowu swoje kilka groszy

Leśny :

"a jeśli go nie widać, to może po prostu nie istnieje?"

to akurat wg. mnie niezbyt dobry argument...tlenu na ten przykład też nie widać, ale POTRAFIMY udowodnić że jest on zawarty w powietrzu. A tzw. bóg jest całkowicie nienamacalny, jedyne dowody na jego istnienie to opowiadania i domniemane cudy itp.

"Dzisiaj też zostałbyś uznany za heretyka przez KK, ale nie spaliliby cię na stosie"

dzisiaj spotkało by Cię coś o wiele gorszego ...armia emerytów ojca prowadzącego Rydzyka.. buhahahah Very Happy

"Smolny, dlaczego uważasz że lepiej w coś wierzyć? Nie czaję Czy wiara może coś zmienić?"

przeczytaj raz jeszcze mojego pierwszego posta i ostatniego posta Rayana...to właśnie czysta WIARA sama w sobie jest najważniejsza Smile

"widziałeś kiedyś żeby "szatan" opętał ateistę albo kogokolwiek kto w niego nie wierzy?"

no to też nie dokońca tak dobry argument, bo "opętanie" miało być niby taką próbą wiary, próbą pozbawienia jej. Tłumacząc na nasze szatana można porównać do np heroiny a wiarę do człowieka który brał i skończył, a próbę "opętania" do hmm....próby powrotu do brania (zawiłe,mam nadizeję żę zczailiście bo ja się zgubiłem Very Happy

) i o to też chodzi że WIARA,SZATAN i wogóle jest też w jakiś sposób duuużą metaforą bo "zło czycha za każdym rogiem"
Rozumiecie?
No a wracając do tematu szatan nie opętał by ateisty bo po co jak on i tak nie wierzy(tutaj akurat w boga)

jednakowoż połączenie faktu iż "opętani" są tylko wierzący zchoroba psychiczną też jest ciekawe i znalazło by swoje "mocne strony" Smile

"Po drugie: a kto powiedział że szatan istnieje?"
i Ponczek
"A jeśli istnieje Szatan, to musi istnieć ktoś kto z nim walczy, bo inaczej już dawno byliśmy (a właściwie nie żylibyśmy) w świecie w którym w rzekach zamiast wody płynie krew."

Bardzo Ciekawe są próby wyjaśnienia tych spraw w filmach, chociarz rzadko są tam podawane konkretne dowody na poparcie tez w nich zawartych...mimo wsyztsko dają do myślenia..chociarzby taki "Constantin" pamiętacie,oglądaliście?
W tej chwili więcej tytułów nie pamiętam ale jak sobie przypomnę to rzucę czymś Smile

A pozatym jeśli kogoś intersują komiksy ostatnio czytałem przewspaniały tytuł związany z tym tematem "Universe". Naprawdę polecam gorąco. Żeby was zainteresować zdradzę zę głównym bohaterem jest upadły ksiądz który "wciąga koks i rucha dziwki" (dosłownie i w przenośni). To on ma zostać siłą sprawczą i "bohaterem" który zaprowadzi spokój w niebie i piekle Smile

Smolny :

"Religia jest niekiedy komercyjna np. radio Maryja"

Smolny prosze cię, wiem ze masz jedyne słuszne zdanie na temat kościoła i religi jak narazie ale pomyśl....Bóg,wiara,wiara w Boga to ma niewiele wspólnego z religią, a już tymbardziej religia z Radiem MAryja, które jest niczym innym jak zorganizowaną grupą przestępczą(ale to sprawa na inny osobny temat)

"Byliscie chrzczeni wasi dziadkowie poprzewracaja sie w grobach... "

Jak już stwierdził leśny...nie do nas należał wybór niestety..z tego co pamiętam w niektórych religiach -nie podam wam dokładnie w jakich (ah te dziury w mózgu Sad

) - decyzję o tym czy chce być ochszczony i żyć w "duchu danej religii" podejmuje dopiero pełnoletni człowiek i to jest na swój sposób lepsze niż zmuszanie do wiary.
A nasi dziadkowie żyli w innych czasach, były inne zwyczaje, porównywalne w dużym stopniu do tego co zostało na wsiach..w tamtych czasach indoktrynacja kościoła była trochę większa..

"Adrys twoje teorie zmieniaja sie za czesto kiedys bedac pod
wplywem twojej strarej inaczej myslales..."

Po pierwsze po co wyskakiwać z takimi bzdurnymi rzeczami ? może nikt się nie obrazi ale może z tego wyjść niezła kłótnia...a temat jest fajny i poszedłby się w pizdu jebać...
A po drugie ponownie punkt dla leśnego ....."był pod wpływem matki" a teraz wyraża swoje zdanie.
Pozatym człowiek czasami zmienia swój punkt widzenia na dany temat, to normalne Smile

Ponczek

"Cała ewolucja z powodu głupiego wybuchu?"

no cóż, to jest jedna z najbardziej udowodnionych chyba opcji jeśli chodzi o powstanie świata Very Happy

Nie wnikam bo z tego (Powstanie Świata) też mógłby być dobry temat Smile

)

Rayan

"Polecamksiązki Deschnera "Poczet Papieży XXw", "Opus Diaboli" czy "Kryminalną Historię Kościoła Katolickiego" "

Właśnie o tą ostatnią mi chodziło miałem jej fragmenty kiedyś ale zapomniałem co to było (qrcze te dziury w mózgu Sad

)
Naprawde dobra pozycja..Rayan gdzie to moge zdobyć:> ?

"Chociaż wiesz... Istnieją udokumentowane przypadki cudów... Jak i opętań (jak wyjaśnisz.."

Jak dla mnie dobrą próbą na wyjaśnienie tego wszystkiego był film "Egzorcyzmy Emili Rose"
Naprawdę gorąco polecam w tym temacie Smile

Kościelne "zabobony" kontra naukowe tezy

"Wszechświat NIE JEST idealny, co więcej, zemierza do samozagłady!"

Zgadzam się Rayan, bardzo ciekawa teoria, która ma swoje mocne argumenty i dowody.

A jak to już kiedyś powiedział Einstein:

"Tylko dwie rzeczy są nieskończone :
Wszechświat i ludzka głupota i co do tego pierwszego nie jestem pewien"

OK bo się trochę rozpisałem jak tak na to patrzę Smile

PZDR

Bóg jest ale przed bramą Niebios wystawił karteczke "zaraz wracam" jak widział co stworzył...

A oto obiecany fragment Stanisława Lema:
" - i odważył się pomyśleć o swoim Bogu, Tichy, Bogu, który dawniej, kiedy był jeszcze naiwny robił cuda, ale potem jego świat wychował go sobie, tego stwórce, nauczył go, że jedyna rzecz jaką mu wolno robić to - nie wtrącać się, nie istnieć, nie odmieniać niczego w swoim dziele, [albowiem tylko w nie wzywanej boskości można pokładać ufność..."

Stanisław Lem, "Ze wspomnień Ijona Tichego", Opowiadania Wybrane.

Post został pochwalony 0 razy

Krokodyll napisał:

A oto obiecany fragment Stanisława Lema:
" - i odważył się pomyśleć o swoim Bogu, Tichy, Bogu, który dawniej, kiedy był jeszcze naiwny robił cuda, ale potem jego świat wychował go sobie, tego stwórce, nauczył go, że jedyna rzecz jaką mu wolno robić to - nie wtrącać się, nie istnieć, nie odmieniać niczego w swoim dziele, [albowiem tylko w nie wzywanej boskości można pokładać ufność..."

Stanisław Lem, "Ze wspomnień Ijona Tichego", Opowiadania Wybrane.

Czadowy fragment, jak zywo przypomina mi podejście Mistrza Pratchetta do sprawy (Jednak śp. Pan Lem ma pierwszeństwo ze względu na rocznik"

Ale jesli rzucać opowiadaniami to polecam "Pomniejsze Bóstwa" Wyżej wspomnianego Terrego Pratchetta. Genialna książka jesli chcesz peknąć ze śmiechu a jednocześnie stwierdzić, że przeczytałeścoś nad czym warto się zastanowic.

	IRO napisał:
	"Po drugie: a kto powiedział że szatan istnieje?" i Ponczek "A jeśli istnieje Szatan, to musi istnieć ktoś kto z nim walczy, bo inaczej już dawno byliśmy (a właściwie nie żylibyśmy) w świecie w którym w rzekach zamiast wody płynie krew."

Pozwolę sobie zacytować Biblię Satanistyczną
"Szatan jest najlepszym przyjacielem Kościoła, w końcu przez te wszystkie lata dawałmu zajęcie" Laughing

Cytat:

"Byliscie chrzczeni wasi dziadkowie poprzewracaja sie w grobach... "

Jak już stwierdził leśny...nie do nas należał wybór niestety..z tego co pamiętam w niektórych religiach -nie podam wam dokładnie w jakich (ah te dziury w mózgu Sad ) - decyzję o tym czy chce być ochszczony i żyć w "duchu danej religii" podejmuje dopiero pełnoletni człowiek i to jest na swój sposób lepsze niż zmuszanie do wiary.
A nasi dziadkowie żyli w innych czasach, były inne zwyczaje, porównywalne w dużym stopniu do tego co zostało na wsiach..w tamtych czasach indoktrynacja kościoła była trochę większa..

jak im nie wygodnie niech sie przewracają Cool

To jest nasz wybór, oni byli zmuszeni do wiary i żyli w czasach w którychpraktycznie nie do pomyslenia było jakiekolwiek odstępstwo od wiary. A w warstwach od średniej w dół pewnie nawet im to nie przyszłodo głowy.

	Cytat:
	"Cała ewolucja z powodu głupiego wybuchu?" no cóż, to jest jedna z najbardziej udowodnionych chyba opcji jeśli chodzi o powstanie świata Very Happy Nie wnikam bo z tego (Powstanie Świata) też mógłby być dobry temat Smile )

TAK! Świat i wszystkie istoty powstały z woli wielkiej wszechmocnej nieogarnionej Istoty!
Tak jakie toproste! Jak łatwo sobie to wyobrazić!
...
Jak łatwo wcisnąc to prostemu niepiśmiennemu ludowi Evil or Very Mad

	Cytat:
	Właśnie o tą ostatnią mi chodziło miałem jej fragmenty kiedyś ale zapomniałem co to było (qrcze te dziury w mózgu Sad ) Naprawde dobra pozycja..Rayan gdzie to moge zdobyć:> ?

Od kilu lat poszukuje tego wraz z ojcem, ale nigdzie nie potrafimy tego dorwać Rolling Eyes

Chociaż ostatnio wypłynała idea "Poszukajmy tego w internecie" Very Happy

	Cytat:
	"Chociaż wiesz... Istnieją udokumentowane przypadki cudów... Jak i opętań (jak wyjaśnisz.."

Kiedyś udokumentowane było, że Ziemia jest płaska Laughing

Ale rzeczywiście "są na ziemi i na niebie rzeczy o których się nie śniło filozofam"

	Cytat:
	"Tylko dwie rzeczy są nieskończone : Wszechświat i ludzka głupota i co do tego pierwszego nie jestem pewien"

Moje ulubione hasło i dewiza zyciowa =][/quote]

Post został pochwalony 0 razy

Hmmm Rayan wiesz zajefajniście...wszystko pięknie łądnie masz ciekawe poglądy i wydajes zmi się ok Very Happy

ale...
czemu cytujesz fragmenty które ja zacytowałem od innych jak by to były MOJE poglądy?? Ja tylko starałem się na te cytaty/argumenty odpowiedzieć...
Obczaj jeszcze raz mojego posta Smile

PZDR

IRO

Bo z twoich postów czasem trudno wyczaic co twoje, a co nie, więc odpowiadamna wszystko co się w nich znajduje =P

Post został pochwalony 0 razy

Ryan:
Czytałem "Pomniejsze bóstwa" i bardzo mi się to podobało :)

Nowe argumenty przeciwko wiary w Boga:

1) Dlaczego katolicki Bóg nie ma imienia? W każdej religii Bóg ma jakieś imię, tylko nie w katolicyźmie! I nie piszcie mi że nazywa się Wszechmocny...
2) Wszystkie zjawiska obecnie da sie wytłumaczyć, jak choćby powstnie życia na Ziemi. Pewni naukowcy z USA przeprowadzili eksperyment polegający na odtworzeniu pierwotnych warunków życia z początku naszej planety. Użyli podstawowych pierwiastów oraz wyładowania elektryczne i co się stało? Powstała prymitywna, jednokomórkowa forma życia.
3) Dlaczego Kościół tak narzuca nam swoją wiare? Otóż ja widze kilka wyjść:
a) żeby kapłani mieli za co żyć (tzw. ofiara)
b) Mając gorliwych wyznawców ("przyjaciele Radia Maryja, mohery itp) mają ludzi w ręce. Mogą dowolnie manipulować ludźmi narzucając im swoją wole (oczywiście stopniowo), ponieważ zaślepiony lud zawsze zrobi to co im każe Bóg poprzez kapłanów, bo nie chcą trafić do piekła

Miałem więcej, ale jak na razie nie moge sobie przypomnieć...

Post został pochwalony 0 razy

Krokodyll, pierwszy argument jest raczej słaby. Nieważne jak nazwiesz daną rzecz\zjawisko, to tylko ludzkie nazewnictwo, ale ważne czy ta rzecz naprawdę istnieje czy nie. Za to drugi argument jest jak dla mnie bezkonkurencyjny Very Happy

Skoro na dzień dzisiejszy PRAWIE wszystko można wytłumaczyć naukowo, to gdzie tu miejsce dla Boga? Laughing

(Wcześniej też nie potrafiono wytłumaczyć wielu rzeczy, nauka się rozwija) Zainteresowała mnie sprawa powstania życia na Ziemi, właściwie to ona była dla mnie największą zagadką... Masz może więcej informacji na ten temat? Chętnie przyjrzałbym się temu z bliska Very Happy

Co do trzeciego punktu to występuje on chyba we wszystkich religiach\wyznaniach\sektach, może nie jest to najlepszy argument przeciw istnieniu Boga, za to na pewno dobry przeciwko Kościołowi i Religii Twisted Evil

Post został pochwalony 0 razy

Co do 1 i 3 argumentu to rzeczywiście przeczą wg głównych ideii przyświecających temu tematowi, ale co tam... a co do powstania życia na Ziemi: widziałem to na kanale Discavery i moge ustnie to opowiedzieć, bo nie mam czasu na szukanie dokładnego przebiegu eksperymentu w Internecie. A wyglądało to mniej więcej tak:

W hermetycznym pudełku wielkości mniej więcej kartonu po telewizorze odtworzyli pierwotną atmosfere Ziemi (w skład której wchodziła siarka, od erupcji wulkanów, wodór, tlen (bardzo mało), azot, dwutlenek węgla itd), następnie "podgrzali" pudełko (a raczej box) do temperatury odpowiadającej mniej więcej temperaturze za owych czasów, nalali do tego czystej wody (pod względem chemicznym) i zaczeli lekkimi wyładowaniami elektrycznymi uderzać od góry boxa (czyli przez sztuczną atmosfere) na sam dół (do dna wody). Po kilku dniach, kiedy wzieli próbke wody, okazało się, że powstała prymitywna forma życia jednokomórkowego...

Post został pochwalony 0 razy

	Krokodyll napisał:
	Ryan: Czytałem "Pomniejsze bóstwa" i bardzo mi się to podobało

Miszczu Pratchett rządzi \m/

	Krokodyll napisał:
	Nowe argumenty przeciwko wiary w Boga: 1) Dlaczego katolicki Bóg nie ma imienia? W każdej religii Bóg ma jakieś imię, tylko nie w katolicyźmie! I nie piszcie mi że nazywa się Wszechmocny...

Bóg katolicki ma wiele imion, zależnie od okazji [nie pamiętam już gdzie były wypisane skleroza...]

Ale za najbardziej popularne można uznać Jahwe, badź Jehowa.

A jego imienia ma się nie wymawiać, ze względu na sacunek dla jego wielkości.
sam rozumiesz "O my niegodni, ach!"

Post został pochwalony 0 razy

	Ryan napisał:
	Bóg katolicki ma wiele imion, zależnie od okazji [nie pamiętam już gdzie były wypisane skleroza...] Ale za najbardziej popularne można uznać Jahwe, badź Jehowa. A jego imienia ma się nie wymawiać, ze względu na sacunek dla jego wielkości. sam rozumiesz "O my niegodni, ach!"

Jehowa, Jahwe - tak nazywają Boga żydzi, nie katolicy... chyba :P

Post został pochwalony 0 razy

Nie lubie żydów... Razz

Jak nie wierzycie to czemu przyjeliscie sakrament dojrzalosci chrzescijanskiej zwany bierzmowaniem... Question

<<Do Kasacji>>

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Smolny dnia Śro 16:45, 06 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz

bo rodzice, Smlolny, rodzice...

Post został pochwalony 0 razy

Może mi to ktos wytlumaczyc:

dlaczego w tych wszystkich programach o zyciu w ameryce
< Razz

hate mode ON>
np. "Dom nie do poznania"
mendy caly czas wykrzykuja: "o my god!"
jezeli nie wierza? Laughing

Post został pochwalony 0 razy

Też to zauważyłem - ciekawe zagadnienie. Częściej jednak zamiast "Oh my God!" wołają "Oh my gosh!" - cokolwiek by to znaczyć nie miało Laughing

Post został pochwalony 0 razy

Moze gosh to matka boska? Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Smolny dnia Śro 16:44, 06 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz

Słownik angielsko-polski PARK

gosh - int (colloq) ojej!
---------------------------------------
Słownik angielsko-polski EXETER

gosh [goS] - (pot.) (okrzyk zdziwienia) o rany!, ojej!
---------------------------------------
Uniwersalny słownik angielsko-polski

gosh [go^] int - pot. ojej!

Nom ;]

A ludzie krzyczą O my God..tak jak u nas są powiedzenia typu "niech Cię bóg broni" czy "niedaj boże" itp. nie mają one nic wspólnego z wiarą lub bardzo nie wiele. Są poprostu powiedzonkami/zwrotami które zakorzeniły się już w naszym języku i używamy ich bez większego zastanowienia. Nie wyrażaja one raczej w zadnym stopniu naszych przekonań religijnych...poprostu są Smile

PZDR

W sumie emeryci by sie czepiali, gdyż jest
to grzech<nie znam numeru>

"Nie bedziesz wzywal imienia pana boga swego nadaremnie" Cool

Post został pochwalony 0 razy

Emeryci się czepiają wszystkiego... Very Happy

Już tacy są Very Happy

No tak... Trudno zrozumieć Amerykaninów:
Bo to, że gosh znaczy "O rety!" nie zmienia faktu, że oni wołają "Oh my gosh!" - i właśnie to nie wiem co ma znaczyć Smile

Post został pochwalony 0 razy

Troche zbaczacie na główny temat i za niedługo będzie off topic. Co do tego "oh my gosh" to IRO już tłumaczył wcześniej co to znaczy, a że tak dziwnie brzmi to już nie nasza wina... co do takich powiedzonek to one są już w nas zakorzenione: nasi dziadkowie tak mówili (zamiast przeklinać to mówili coś a' la "mój Boże" itp), potem rodzice i w końcu my... i pamiętajcie że nie od zawsze byliście przeciwko teorii istnienia Boga :)

Post został pochwalony 0 razy

Ja tam wolę : "Jassny Pierun" Very Happy

I jakby nie było, to też odnosi się do boga Laughing

Post został pochwalony 0 razy

Do Pieruna, słowiańskiego boga? Czy do Świętowida? :D

Post został pochwalony 0 razy

Bez komentarza krok,

to z godki slaskiej... Razz

<<

>>

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Smolny dnia Śro 16:44, 06 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz

Smolny, mylisz się Very Happy

To od słowiańskiego boga błyskawic Peruna, Pioruna, Pieruna albo Pierona, zależy od miejsca wyznawania Laughing

Trochę ponad tysiąc lat temu znaczyło to tyle co "Boże drogi..." albo "Czizys, kurrwa, przeginasz!' Laughing

Post został pochwalony 0 razy

Ach, Pierun to był ktoś... moja babcia mi opowiadała, że jak była kiedyś młoda (czyli niedługo po bitwie z krzyżakami), to każdy, to wypowiedział "o Jeronie, Pieronie" itp dostał porządnie w ucho (w przypadku dzieci) albo był uwarzany za źle wychowanego (zarówno dzieci, jak i dorośli). A dziś, każdy przeklina i nawet takie małe szczyle po 5 lat mówią do siebie "ty chuju"... sorka, mały off topic, ale zaraz to sprostam :)

Uważam, że wiare w bogów wymyślił jakiś koleś dla;
1) zyskania sławy, autorytetu, władzy
2) dla zapisania się w kartach histori
i pewnie testował jakieś halucynki i tak sie kolo zbakał, że mu sie wydawało, że widzi jakiegoś Allacha...

Post został pochwalony 0 razy

Crock, to o twojej babci to poważnie? Smile

Tzn. nie że żyła w czasach krzyżaków, tylko to z tym dostawaniem w ucho za taki tekst Very Happy

A co do wiary w boga\bogów : Kiedyś ludzie nie potrafili wyjaśnić wielu zjawisk, tłumaczyli je sobie działaniem boskich sił Very Happy

Nie wiedzieli o ewolucji, więc ktoś wymyślił sobie że bóg stworzył człowieka na swoje podobieństwo Smile

Nie wiedzieli skąd bierze się burza więc wymyślili że to Perun\Zeus\Jowisz\Thor (zależnie od położenia w Europie) ciska w nas pioruny bo jest wkurwiony\nudzi mu się Very Happy

Smolny, powiesz mi w końcu czemu tak nie lubisz żydów? Smile

Post został pochwalony 0 razy

Tak. Jak byłem mały, to pamiętam, powiedziałem "babciu, co to za głupi pieron, co ciocia ciągle mówi?" to od razu zaczeła sie pluć że pieron nie jest głupi i że kiedyś dostałaby za to porządnie w ucho, czy tam inną część ciała.

Post został pochwalony 0 razy

dlaczego ni lubia żydow, hmm...
a)zabili oni chrystusa, czyli byli mordercami
b)w sredniowieczu polska przyjmowala ich z otwartymi rekami
a oni podczas zarborow zaczeli popierac najezdzow i kapowali
miejsca spiskow, jesze potem polska podczas wojny im pomagala
<czy to by pomoc sobie w wyzwoleniu? Wink

>
c)bombuja oni <niewierzacy zydzi> teraz liban, gina niewinni ludzie
i jeszcze do tego polska ma teraz popierac izraelz wojskami busza
no bez przesady, powinnismy nie pakowac sie w zadne konflikty,
a wiecie co mnie dziwi ze busz niby taki religijny<wstrzymanie prac
nad komurkami macierzystymi Sad

>, a atakuje niewinnych ludzi

<<Do Kasacji>>

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Smolny dnia Śro 16:43, 06 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy

no żydzi to banda chuja, ja też ich nienawidze... a dlaczego? bo to są medny, dasz im żarcie, schronienie i pieniądze, a potem się do ciebie nawet nie przyznają

Post został pochwalony 0 razy

Takie przypadki występują chyba w każdym narodzie Wink

Nie można oceniać całego narodu po pojedyńczych przypadkach. Nie znam żadnego żyda osobiście, choć ich krew płynie zapewne w niejednym z nas Laughing

W końcu w czasach II RP stanowili całkiem sporą "mniejszość", a przybywali do Polski już od czasów średniowiecza. Wg. mnie - naród jak naród, nie gorszy od nas, niemców, rusków czy kogo tam jeszcze Laughing

Smolny :
Ad.1 : Aż się komentować nie chce... Rolling Eyes

Podpowiem ci tylko tyle, że chrystus też był żydem Laughing

Ad.2 : Niektórzy Polacy postępowali dokładnie tak samo(podczas zaborów)
Ad.3 : I co z tego? Twoi "ukochani" Niemcy nie "bombowali" niewinnych ludzi? Wojna ma to do siebie, że zawsze są jakieś ofiary. I zwykle są to niewinni ludzie, ofiary imperialistycznej polityki...

Poza tym, ty też niby jesteś taki religijny a jednak też NIENAWIDZISZ(rusków, francuzów, więcej mi się nie przypomina narazie Laughing

) A z tego co pamiętam to chyba niezgodne z chrześcijańską etyką Laughing

Tak mi się przynajmniej wydaje, że ten pingwin stojący za ołtarzem coś takiego mówił. I że za swoich wrogów możesz się tylko modlić Laughing

Post został pochwalony 0 razy