Przegląd tematu |
Wysłany: Pią 9:47, 14 Lip 2006 Temat postu: | |
To by było ciekawe jeszce raz przeżyć całe życie od nowa... naprawiłbym tyle błędów... |
Wysłany: Pią 2:03, 14 Lip 2006 Temat postu: | |
A ty czy znasz swe rządze?? SEX, PRZEMOC, WŁADZA, NARKOTYKI I PIENIĄDZE
Sens życia człowieka z jednej strony jest taki sam jak zwierzęcia (przetrwanie - w sensie przeżycie i przekazanie genów) tyle że "ubrany" ładnie przez całą otoczkę kulturową. Teraz to są pieniądze(to one zapewniają ogólno pojęte przetrwanie) i kobieta. Bo z jednej strony też jesteśmy zwierzętami. Ale z drugiej strony jesteśmy też ludźmi, czymś więcej niż zwierzętami..jesteśmy czymś inteligętniejszym chyba..czy powinniśmy mieć jeszcze jakiś cel w życiu? A życie po życiu? Może jeśli "zasłużysz" dane Ci będzie chodzić po tym świecie raz jeszcze?? PZDR |
Wysłany: Pią 10:34, 07 Lip 2006 Temat postu: | |
Les,
Byl taki film: "Sex, frytki i Rock'n'roll" |
Wysłany: Pią 9:48, 07 Lip 2006 Temat postu: | |
Sex, Drugs & Rock'n'Roll |
Wysłany: Wto 7:39, 04 Lip 2006 Temat postu: | |
Będziemy się smazyć w piekle za to co teraz piszemy na forum :twisted:
A co do celu człowieka: 1) nauka 2) praca 3) dziewczyna/chłopak <-- w przypadku dziewczyn 4) alkohol 5) muza To są rzeczy które każdy człowiek powinien mieć, a potem może spokojnie gryść piach czy co tam kto woli. |
Wysłany: Pon 21:20, 03 Lip 2006 Temat postu: | |
Cel życia człowieka:
smutne to ale przejsc spokojnie przez życie ziemskie i dostac sie do raju/ziemi<zależnie od pogladów> chociaż spokojnie sie nie da... z powodu zmartwien |
Wysłany: Pon 21:16, 03 Lip 2006 Temat postu: | |||||
Co prawda jest to potwierdzone naukowo i wogóle...ale jak dla mnie zbyt płytkie PZDR |
Wysłany: Pon 10:25, 03 Lip 2006 Temat postu: | |
les sluchaj
reinkarnacja> życie w raju <nie wierze w niebo duch sw<>bóg (istoty niematerialne) |
Wysłany: Pią 19:36, 30 Cze 2006 Temat postu: | |||||||||
Nieprawda interesuje mnie TERAZ, bo ja jestem sobą, po reinkarnacji już sobą bym nie był,byłbym kimś innym. Co z tego, że na "sądzie" jakimś (O_o? WTF?) bym poznał wszystkie swoje wcielenia, ale nie byłbym juz sobą, poznała by je moja ostateczna forma która by nie była Mną, dla mnie teraz była by jedynie cieniem mnie. A Dla Niego [znaczy mnie "tamtego"] moja obecna forma była by jedynie cieniem.
Stwierdziłem, że sęszycia jest bardzo prosty jako, że staliśmy się istotami myslącymi, mamy problemy z dostrzeganiem rzeczy prostych i naturalnych zwierzęcych instynktów? Jaki jest cel życia zwierzęcia? "Znaleść jakieś żarcie i przekazaćswoje geny" Człowieka? "Wytrwaćod pierwszego do pierwszego i znaleść fajnego partnera" (Piszę partnera, bo takie czasy dziwne teraz:lol:) Sprawa Jezusa? Jestem niemal w stu procętach pewien istnienia Jezusa, ale jest dla mnie tylko człowiekiem oniezwykłej charyźmie =P. |
Wysłany: Pią 18:00, 30 Cze 2006 Temat postu: | |
Tak Smolny, sprzeczność za sprzecznością Najpierw mówisz że jesteś chrześcijaninem, później że wierzysz w reinkarnację, a teraz że bóg nie istnieje ale duch święty tak(totalna bzdura )
PS. Jezus i Maryja istnieli, mówią o tym źródła nie tylko chrześcijańskie, ale też rzymskie. Istnieli, ale co z tego? Czy to oznacza że byli jacyś "nadprzyrodzeni"? Czy Jezus rzeczywiście zmartwychstał? A może po prostu nie umarł... Może miał dublera...? Jedno jest pewne, był bardzo charyzmatyczną osobą, wielu za nim poszło A tak na marginesie to jego idee wydają mi się wydumane, chore i niezgodne z moją ludzką i zwierzęcą naturą Co to ma być za prawo: "Jeśli ktoś cię uderzy w policzek to nadstaw mu drugi"? Nie wiem, może to jakaś przenośnia, może mi to ktoś wyjaśni, ale ja nie mam zamiaru się do tego stosować, nie wiem jak wy |
Wysłany: Pią 12:48, 30 Cze 2006 Temat postu: | |||||
Duch Święty nie mógł istnieć (wg tego co napisałeś wcześniej) bo: a) jest niematerialny i nie można go było zobaczyć więc nie ma na to dowodów b) Skoro Duch Święty istniał (forma przeszła, trzymam sie cytatu) to Bóg jako jego stwóra też MUSI istnieć Zastanów się co piszesz, bo podajesz sprzeczności ;] |
Wysłany: Pią 11:57, 30 Cze 2006 Temat postu: | |
jedno to przemyslenia...
drugie to twierdzenie... |
Wysłany: Pią 11:51, 30 Cze 2006 Temat postu: | |||||
Sorki pan smołka ale sam się zaprzeczasz pierwsze masz nadzieję że jest druga ziemia (tyle że lepsza) a potem piszesz że i tak będziemy gnić w ziemi Czegoś tu nie rozumiem |
Wysłany: Pią 11:23, 30 Cze 2006 Temat postu: | |
A moze jest druga ziemia<identyczna tylko bez kataklizmow i wojen>
gdzie po smierci sie znajdziemy i bedziemy czekac wiecznie mlodzi na przyjaciol i rodzine... a co do nieba to mysle ze nie ma i ze bedziemy gnic w ziemi w boga nie wierze ale duch swiety, jezus i maryja istnieli... |
Wysłany: Pią 0:47, 30 Cze 2006 Temat postu: | |
"No bo co to za ja który nie wie, że to ja i że byłem mna przedtem"
no właśnie propo reinkarnacji to niby tak działa że dostajesz nowe życie i nie pamiętasz kim byłes("formatowanie dysku"). Jesteś nowym człowiekiem więc hmmm...bezsensu to trochę. Nie intersuje Cię to czy jesteś z odzysku(reinkarnacji) bo jesteś pustą księgą i to pytanie prawdopodobnie zadasz sobie ponownie w tym wcieleniu kiedyś. A możliwe że wszystkie twoje wcielenia będą Ci ukazane przy tzw. "Sądzie Ostatecznym" zakłądając na chwilę zę np. jest jakiś limit wcieleń..no możesz ulec reinkarnacji tylko kilka razy a potem już naprawdę przepadasz. Co do śmierci i sensu zycia np. kiedyś usłyszałem dosyć mądre zdanie Człowiek nie wie jaki jest sens życia, a własnie w tym momencie gdy się dowiaduje, gdy jest mu to "objawione" - umiera. Bardzo ciekawe PZDR |
Wysłany: Czw 22:19, 29 Cze 2006 Temat postu: | |||||
Ojojojojojoj Leśny coraz bardziej mi się podobasz [bez skojarzeń XPPP] i czuje, że się naprawdę skumplujemy =] . W VLO może byc od przyszłego roku bardzo ciekawie
Cieszę się, że mimo iż jesteśmy już pokoleniem,które miało w szkole religię, potrafimy szukać właśnej drogi, zaglądając nawetdo takich dzieł jak Biblia Satanistyczna! Która jest naprawdę ciekawa.... przynajmniej do momętu opisu rytuałów =P. Polecam w tej kwestii Polską dobrze znaną witrynę www.satan.pl, która jest największym servisem o tej tematyce w tej części świata i niedługo prawdopodobnie na świecie. Powinno was zaciekawić, przedewszystkim, że :arrow:Satanizm nie jest religią :arrow:Sataniści nie wierzą w istnienie Szatana
Taka jest smutna prawda i nic tego nie zmieni, więc zyjcie, cieszcie się życiem i dajcie żyć innym, bo to naprawdę jest najlepszy, że światów. |
Wysłany: Czw 21:59, 29 Cze 2006 Temat postu: | |
Myślę, że "dusza" to coś wykreowane przez ludzki mózg - czytaj, nie istnieje(przynajmniej tak mi się wydaje) Życie pozagrobowe też wydaje mi się mało prawdopodobne, wraz ze śmiercią mózgu umiera świadomość, i po prostu mnie już nie będzie Trzeba ustąpić miejsca innym, takie są prawa natury i trzeba się z tym pogodzić Inni też chcą sobie pożyć, więc trzeba kiedyś ustąpić miejsca Zresztą czym tu się martwić, całe życie przed nami, trzeba korzystać
PS. Polecam link : http://www.sakhar.eps.gda.pl/biblia.htm No to teraz możecie mnie już uznać za Satanistę Od razu zaznaczę, że nie zgadam się z ABSOLUTNIE WSZYSTKIM co jest tam napisane(dlatego że jestem ateistą, nie wierzę w Boga ani Szatana), ale z lwią częścią jak najbardziej Przy okazji możecie bliżej poznać filozofię prawdziwych Satanistów, która wcale nie polega na rozpierdalaniu cmentarzy, zjadaniu niemowląt i ch*j wie co tam jeszcze |
Wysłany: Czw 21:55, 29 Cze 2006 Temat postu: | |
Myślę, że "dusza" to coś wykreowane przez ludzki mózg - czytaj, nie istnieje(przynajmniej tak mi się wydaje) Życie pozagrobowe też wydaje mi się mało prawdopodobne, wraz ze śmiercią mózgu umiera świadomość, i po prostu mnie już nie będzie Trzeba ustąpić miejsca innym, takie są prawa natury i trzeba się z tym pogodzić Inni też chcą sobie pożyć, więc trzeba kiedyś ustąpić miejsca Zresztą czym tu się martwić, całe życie przed nami, trzeba korzystać |
Wysłany: Czw 21:46, 29 Cze 2006 Temat postu: | |
Dla mnie życie pozagrobowe nie nie istnieje.
A nawet jesli to bedę ucieszony jak trafię do piekła! Czym ma być chrześcijańskie niebo? NUDA! Wszyscy idealni, wszystkim wszystko sie udaje? I co mam robić przez wieczność? Dla mnie bez sęsu! Raj wydaje sie tylko rozsądnym rozwiązaniem w wypadku Muzułmanów [wbijasz sie na świętawojnę, giniesz i dostajesz osobisty harem dziewic ) Reinkarnacja? Trudno mi na moim etapie okreslić czy człowiek posiada coś takiego jak "dusza". Poza tym reinkarnacje tez mam gdziec, co z tego że bede zył dalej, skoro to tak naprawde nie bede ja?! No bo co to za ja który nie wie, że to ja i że byłem mna przedtem |
Wysłany: Czw 21:32, 29 Cze 2006 Temat postu: | |||||||||
Smolny bez obrazy, ale coś mnie zafascynowało... Więc tak:
Z tego mogę wnioskować, że jesteś chrześcijaninem, prawda? Drugi cytat:
Więc nie rozumiem(chyba że ten drugi cytat to joke) Smolny, nie możesz być równocześnie chrześcijaninem i wierzyć w reinkarnację, czy tylko ja widzę tu sprzeczność? Chociaż w sumie to nic dziwnego... Ostatnio w internecie przeczytałem statystyki według których : 90 % Polaków to chrześcijanie 60 % Polaków wierzy w reinkarnację |
Wysłany: Czw 21:13, 29 Cze 2006 Temat postu: | |
Sad ostateczny: armageddon, meteoryt za iles lat po nas<100-2000> |
Wysłany: Czw 19:49, 29 Cze 2006 Temat postu: | |||||
może i tak ale jak by cię nie było wśród żywych to byś sie raczej nie załamał |
Wysłany: Czw 19:39, 29 Cze 2006 Temat postu: | |
sad ostateczny gdyby tak bylo to bym sie zalamal...
koniec piekna swiata <moze chodzi o 3 wojne sw?> :9 |
Wysłany: Czw 19:36, 29 Cze 2006 Temat postu: | |
Czemu? Ja bym sobie chętnie pożył jeszcze raz Chociaż pewnie nie będzie mi dane Zresztą co mi tam - pożyjemy zobaczymy, a jak nic nie będzie po śmierci to nie będę miał jak się tym przejmować, bo już mnie nie będzie |
Wysłany: Czw 19:31, 29 Cze 2006 Temat postu: | |
nie wiem bo nie jestem specjalnie w tajemniczony w życie po życiu ale osobiśćie nie chciał bym na nowo się narodzić wolę doczekać swojego KOŃCA ale nie wierze w żaden sąd ostateczny |
Wysłany: Czw 15:10, 29 Cze 2006 Temat postu: | |
hmmm... no to przeważnie według wierzeń dużo zależy od tego jak człowiek żył, od tego zależało podobno w jakiej postaci sie odrodzi. Czasami dusza błąkała się w zaświatach bez żadnych szans na kolejne życie.
Oczywiście zakłądajac przez chwilę że jest wogóle jakieś życie po śmierci, dusza, sąd ostateczny itp.... PZDR |
Wysłany: Czw 13:09, 29 Cze 2006 Temat postu: | |
Jak dla mnie zmienimy forme ciała:
staniemy sie zwierzetami ps ja chciałbym byc ptakiem... |
Wysłany: Czw 13:05, 29 Cze 2006 Temat postu: Życie po życiu | |
Wasze sądy na temat "Jak wygląda życie po życiu?"
Moje: Trafiamy do świata alternatywnego z cząstką duszy, i zaczynamy życie od nowa... |