Autor |
Wiadomość |
Gwynbleidd |
Wysłany: Czw 10:00, 24 Sie 2006 Temat postu: |
|
Ten temat jest dolujacy. Tymbardziej ze do konca wakacji troche ponad tydzien ;/ |
|
|
HaKaDe |
Wysłany: Czw 1:45, 24 Sie 2006 Temat postu: |
|
Co do nauki to wyglada to u mnie tak :
Slucham dlugo muzyki sprawdzajac na ostatnia chwile, czy przypadkiem nie ma jakiegos zadania domowego, po czym obojetnie od tego czy jest cos zadane czy nie to zeszyt leci na polke. Odpalam kompa [wroc - on jest ciagle odpalony ] i robie calkiem co innego niz powinienem. Pozniej puszczam glosno muzyke i zaczynam cosik tam gryzmolic w zeszycie. Gdy jest malo to gore bierze opcja '' aaa - odpisze przed lejba '', a gdy duzo ''eeee ;/ kurwa, duzo tego, ale dobra, nie bede pisal, troche odpisze i kapy nie bedzie '' Jedynie gdy sa to zadanie na dodatkowa ocenke to zabieram sie do roboty [kto by nie chcial darmowej 4 lub 5 ? ; ) ] Chyba to wszystko co moge w tej sprawie powiedziec ; )
PS. Gdy trzeba uczyc sie na kartkowke, lub sprawdzian to jest podobnie. Wszystko na ostatnia chwile, az konczy sie to tym, ze odpalam Word'a i drukuje sciage... Gdy jednak sytuacja wymyka sie spod kontroli [czytaj : gdy wiem, ze raczej nie sciagne] to biore ten pieprzony zeszyt, czytam 10 razy wszystkie notatki i zapamietuje co wazniejsze istotne fakty i nie tylko ; ) I tak do skutku... ajjj ; )
peace yO ` |
|
|
Ykh? |
Wysłany: Pią 20:26, 07 Lip 2006 Temat postu: |
|
Taaaaaaak wszystko co pisze inspirują słowa Nergala, Tila, Grabaża i Kaczmarskiego... |
|
|
IRO |
Wysłany: Pon 20:11, 03 Lip 2006 Temat postu: |
|
Nuta w uszach i moja ulubiona miejscówka na czilałcik, albo jak jest za zimno/nie chce mi się tam iść to nuta na uszach i "sufitówa" w moim pokoiku
PZDR |
|
|
Adrys |
Wysłany: Nie 7:16, 02 Lip 2006 Temat postu: |
|
^ można i tak ^
tyle że ja raczej często się nie koncętruje chyba że przed "tfurczośćiom".
Wtedy zakładam headphony puszczam spokojniejsze kawałki Dżemu z solówkami na maxa i odcinam się od otoczenia. Raz zasiedziałem się przy słuchawkach 6h a miałem siedzieć 30min |
|
|
Ryan |
Wysłany: Pią 20:33, 30 Cze 2006 Temat postu: |
|
Odpalam naprawdę ostrą muzykę w miarę możliwości głośno
Nauka?
Kucie - piszę zagadnienie na kartce do zesrania
Pisanie zadań/wypracować -słuchwaki na uszach i "Grooarr!" |
|
|
HaKaDe |
Wysłany: Pią 11:26, 30 Cze 2006 Temat postu: |
|
| | ja nie potrafił bym uczyć się przy ulubionej muzie bo po chwili zacznę ją nucić i nici z nauki . |
OMG..ja nie mowie o koncentracji przed nauka bo to bzdura... Mowie o chwilowym chilloucie... Odpoczynku od ogolnych problemow i trosk... Szkola to akurat nie problem, a pozatym nawet jakbym mial sie uczyc to bym sie przed tym nie koncentrowal... Pozdro...
peace yO ' |
|
|
Smolny |
Wysłany: Pią 11:12, 30 Cze 2006 Temat postu: |
|
Czytam kilka razy tekst i powtarzam w myslach to co tam pisze
ale wole czytac głosno
chociaz przy mojej siostrze trudno sie uczyc... :8 |
|
|
Adrys |
Wysłany: Pią 10:37, 30 Cze 2006 Temat postu: |
|
Nie będę się powtarzać ale ja raczej koncętruje się jak krokodyll
ja nie potrafił bym uczyć się przy ulubionej muzie bo po chwili zacznę ją nucić i nici z nauki . |
|
|
HaKaDe |
Wysłany: Pią 10:29, 30 Cze 2006 Temat postu: |
|
A u mnie wyglada to tak :
1. Odpalam muzyke na dluuugo
2. Klade sie na lozko
3. Leze z otwartymi oczami i patrze w sufit myslac o milych rzeczach
4. Sciszam trochu muzyke i wtedy juz sluchajac jej po cichu jestem wyciszony...
peace yO ' |
|
|
Krokodyll |
Wysłany: Pią 9:08, 30 Cze 2006 Temat postu: Koncentracja |
|
Mój sposób na skoncentrowanie się przed nauką:
1) odpalam ulubioną muze
2) kłade sie na łóżku i zamykam oczy
3) myśle o wszystkich sprawach po troszku
4) po ok. 30 minutach jestem na maksa skoncentrowany i wyluzowany...
ps najlepiej to robić po zmierzchu |
|
|